Shelby GT570R

Mało kto zapamięta kod GT570R, ale rozmiar tylnych felg na pewno.

Bo na tylnej osi nie ma założonych jakiś drobnych 20″, tam króluje ekstremalne 24″ o szerokości 15″ – takie liczby nie mieszczą się w głowie!

Jednak w tym Mustangu s197, budowniczym udało się je tam zmieścić. Pytacie się po co? Być może dlatego, że nie mieli pomysłu co zrobić z oponami 405/25 R24. Jednak w tym przypadku ten Mustang został zbudowany jako typowy SHOW CAR. Twórcy skoncentrowali się zdecydowanie na wyglądzie, zamieniając tego pony w muscle pony.

Dlatego zmiany w GT570R nie zaszły pod maskę, zaszły tam gdzie widać je od razu. Gdy przyglądamy się tej czarnej bestii, przyozdobionej czerwonymi pasami z łatwością dostrzeżemy, że większość elementów karoserii poddano większym lub mniejszym zmianom. Aby pomieścić tak olbrzymie koła, tylna część nadwozia musiała być poddana drastycznej przebudowie. Końcówki układu wydechowego wyprowadzone są na środku tylnego zderzaka. W środku króluje skóra w odcieniu porno red.

Patrząc na to auto są tylko dwie opcje – można się w nim zakochać albo znienawidzić. Większość członków naszego klubu chyba wybrałaby opcję numer dwa ( mylę się – komentujcie). Jednak są tacy, którzy zaznaczą odpowiedź pierwszą. Do tych osób zalicza się osoba, która podczas ostatniej aukcji Barrett- Jackson zdecydowała się wyłożyć $154,000 za tego Shelby GT500 z 2007 roku.